wtorek, 18 lutego 2014

13.

- Mam nadzieję, że ci się podobało. - Uśmiechnął się, kiedy wyszli z kina.
- Baardzo. - Kąciki jej ust uniosły się ku górze. - Podziękuj Piotrkowi. Sama chciałam zobaczyć ten film. Już dawno czytałam książkę i byłam ciekawa jak to wyjdzie.
- Sama mu podziękujesz przy okazji. Zbieramy się, co? - Podszedł do samochodu, wyjmując z kieszeni kluczyki. - Albo... - zawahał się, trzymając już dłoń na klamce – chodźmy się przejść co? Nie chce mi się wracać do domu. Tu niedaleko jest park. No choodź. - Uśmiechnął się, widząc jej zawahanie.
- No dobra. Ale chwilę. - Zgodziła się w końcu, ruszając za nim. - Zazdroszczę ci, wiesz? - Odezwała się po chwili, kiedy szli już obok siebie alejką parku.
- Mi? Czego? - Uniósł brwi, spoglądając w jej stronę. -
- Piotrka. Zawsze chciałam mieć rodzeństwo.
- To nie zawsze jest takie różowe. - Roześmiał się.
- Ale zawsze masz świadomość, że masz na kogo liczyć, prawda? A ja mam tylko ojca... I widzisz! - Spojrzała na niego, uśmiechając się. - Znowu zaczynam! Przerwij mi jak tylko zacznę znowu marudzić.
- Ale ja naprawdę nie mam nic przeciwko! Zobacz, powiedziałaś właśnie, że macie tylko siebie. Może właśnie dlatego twój ojciec tak bardzo się o ciebie martwi?
- No tak... - Westchnęła. - Ja naprawdę wiem, że chciałby jak najlepiej, ale przecież nie może mi układać życia.
- I dalej będę powtarzał, że masz rację i musisz o siebie walczyć, ale myślę też, że skoro macie tylko siebie to prędzej czy później w końcu się dogadacie.
- Chciałabym. - Westchnęła, wsuwając dłonie w kieszenie płaszcza. - Ostatnio myślałam nawet, czy... - zaczęła znowu po chwili – nie zacząć tak naprawdę żyć swoim życiem. Wyprowadzić się z domu?
- Majka. - Spojrzał na nią. - Nie przesadzasz trochę? To nie jest takie proste utrzymać się samemu.
- Wiem... - Westchnęła. - Ale pracuję, dużo mi nie potrzeba...
- A co będzie jak zaczniesz studia? Maja, to jest naprawdę poważna decyzja.
- Paweł, wiem. I jeszcze przecież nie postanowiłam, hmm?
***

Nacisnął dzwonek do drzwi. Po chwili pojawiła się w nich Alicja. Uśmiechnęła się niepewnie, wpuszczając go do środka.
- Chodź... Napijesz się czegoś? - Zapytała, czekając aż zdejmie kurtkę.
- Dzięki. - Potrząsnął głową.
- To chodźmy. - Ruszyła w stronę schodów. - Masz notatki? - Obejrzała się przez ramię na Kellera.

- Mam! - Uniósł rękę, w której trzymał teczkę.

Wyłączyła muzykę, odłożyła słuchawki i ruszyła do drzwi, z zamiarem przyniesienia sobie czegoś do jedzenia z dołu. Zatrzymała się, przechodząc obok drzwi pokoju siostry. Była prawie pewna, że usłyszała głos Maksa. Zapukała i nacisnęła klamkę. Kiedy pojawiła się w progu, Keller ze śmiechem próbował właśnie odebrać Alicji swój zeszyt.
- Oddaj! Przecież tłumaczyłem ci, że nie tak! Alaa... - Przewrócił się do tyłu na łóżko, kiedy w końcu dziewczyna puściła zeszyt. - Beata... - Jego wzrok padł na dziewczynę stojącą w progu.
- Cześć Kochanie. - Spojrzała mu w oczy i kiedy podniósł się do pozycji siedzącej, podeszła ku niemu i przykładając dłoń do jego policzka, musnęła jego usta. - Co robicie? - Zajrzała w ich notatki?
- Beata... - Położył dłonie na jej biodrach, kiedy chciała usiąść mu na kolanach. - Musimy to na jutro przygotować.
- Znaczy przeszkadzam wam. Zrozumiałam.
- Beata! - Spojrzał już tylko na drzwi, które zamknęły się za Jasińską.
- Nie przejmuj się nią. To jest cała Beata, do jutra jej przejdzie. - Powiedziała, sięgając po kartkę i długopis. - A nie, ty miałeś pisać. - Uśmiechnęła się, siadając po turecku i sięgając po notatki z pierwszego etapu ich zadania.  


7 komentarzy:

  1. Mam nadzieję, że Ala i Maks będą razem :D


    http://alicja-i-max.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja tez Ala i maks
    A Beata z filipem może
    zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Filip... Filipa nie przewiduję na razie żadnego ;p

      Usuń
  3. I mam przed oczami tą rozzłoszczoną Beatkę! :D No świetnie, no! :D
    MP pięęęęęęęknie <3 Reszta też zgodnie z planem :D Nic, tylko czekać na więcej :D
    Niech Cię za bardzo nie męczą na tej uczelni siostra, żebyś szbciorem mogła napisać nam ciąg dalszy :D
    Wszyscy czekamy! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Beatka nadal jest jedyną, którą mam przed oczami i dobrze mi się pisze, haha! <3
      Zgodnie z planem, którego nie ma, hahaha!
      Już wiesz jak będą męczyć!

      Usuń
  4. Jej, ale mnie tu dawno nie było. Całe szczęście już zdołałam nadrobić.
    Najbardziej podoba mi się kreacja Beaty, jest żywiołowa i dynamiczna. Super! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Moje zdanie na ten temat już znasz! I ja CZEKAM :P
    Tak czy inaczej wyobraziłam sobie jak wyglądała scena między Alą i Maksem, którzy zabierają sobie notatki! + reakcja Beatki = bezcenne :))

    OdpowiedzUsuń